Polacy dość chętnie wyjeżdżają do Francji, w której zwykle spędzają wakacje. Z przyjemnością podziwiają przede wszystkim Paryż, a coraz częściej dojeżdżają do niego własnym samochodem. W końcu można to zrobić, bo z Polski bez problemu można dostać się do Francji, co spodoba się wielu kierowcom. Oni jednak muszą dowiedzieć się, jakie przepisy będą ich obowiązywać w nowym kraju.
Na początku trzeba pamiętać o tym, by mieć zawsze przy sobie prawo jazdy. We Francji przyjmuje się spokojnie polski dokument oraz prawo jazdy międzynarodowe. Trzeba tylko zawsze mieć je pod ręką, by w razie potrzeby pokazać je władzom. W siedzibie Paryża obowiązuje też jeden, dla Polaków dość nietypowy przepis, a chodzi tutaj o konieczność posiadania alkomatu. Przynajmniej jeden działający i niezużyty alkomat musi zawsze znajdować się w pojeździe, więc o tym należy pamiętać, jeśli chce się uniknąć mandatów. No właśnie, a za co można dostać taki mandat? Przede wszystkim za przekraczanie prędkości. We Francji również obowiązują pewne limity, dlatego, przykładowo, na autostradach nie wolno przekraczać 130 kilometrów, a w terenie zabudowanym – 50 km. Kierowca nie może też rozmawiać przez telefon podczas jazdy, bo za to grozi mu już bardzo wysoki mandat. Będzie on wynosić kilkadziesiąt euro, dlatego lepiej go nie płacić, by te pieniądze przeznaczyć tylko na wakacyjne rozrywki. Jeśli jednak kierowca dostanie już taki mandat, powinien uiścić opłatę, bo w przeciwnym wypadku mogą zostać zabrane mu dokumenty, które upoważniają go do jazdy. Na francuskich drogach Polacy powinni mieć więc zawsze przy sobie trochę gotówki. Oczywiście we Francji istnieje też szereg innych przepisów, dlatego z nimi kierowcy muszą się zapoznać, o ile chcą samodzielnie dojechać do tego państwa. W końcu to ważne, aby po drodze poruszać się zgodnie z obowiązującymi wymogami, by nie stanowić zagrożenia dla innych osób jeżdżących bądź pasażerów. Jeśli wszyscy kierowcy będą zachowywać się właśnie w ten sposób, na pewno zacznie rzadziej dochodzić do wypadków. |